Klub Sportowy 1946 Chełmsko Śląskie - strona nieoficjalna

Po pierwszej połowie nie zanosiło się na klęskę przyjezdnych, ponieważ Orzeł pierwsze trafienie zaliczył dopiero w 44. minucie za sprawą Schabińskiego. Wcześniej piłkarzy gospodarzy skutecznie powstrzymywał Falkowski, który wygrał pojedynki jeden na jeden z Gucwą, Kurkiem i Kwaśniewskim. Przyjezdni mogli pokusić się tylko o jedną bramkę w tej połowie, niestety Niepielski zamiast strzelać zaczął na polu karnym Orła kręcić „kółeczka” i stracił piłkę.
Po przerwie worek z bramkami się rozwiązał. W 53. i 55. minucie swój kunszt strzelecki pokazał Kurek, który nie dał żadnych szans Falkowskiemu i zrobiło się 3:0. W odpowiedzi Niepielski i Sławek Zając mogli zmniejszyć rozmiary porażki. Trener Marcin Trela miał nosa, wprowadzając na plac boju Adamowicza. Rezerwowy napastnik w 80. i 83. minucie znalazł sposób na Falkowskiego. Przyjezdnych dobił ostatecznie Musiał, a świetną asystą popisał się Kwaśniewski. Ekipa 1946 zupełnie nie przypominała drużyny z ubiegłego tygodnia, kiedy urwała punkty liderowi tabeli Pagazowi Krzeszów.
Orzeł: Kaszuba (88’ Szostek) – Damasiewicz, Kulesza, Siejka (76’ Kuk), Szuster – Gucwa (72’ Królak), Wincza, Kwaśniewski, Schabiński – Kurek (62’ Adamowicz), Musiał.
1946: Falkowski –Wójcik, Głowacki, Aulich (58’ Burnatowski), Jarosiński – Niepielski, Lewczuk (58’ Sł. Zając), Poręba, Golasiński – Kak, M. Zając.

• Komentarzy [6]
• czytano: [1280]
• DO